W jednym z biur na piątym piętrze siedziało dwóch bardzo przystojnych mężczyzn. Byli przyrodnimi braćmi ale jednak braćmi. Oprócz nich była jeszcze siostra jednego z nich rodzona, a dla drugiego przyrodnia. Mimo wszystko cała trójka trzymała się razem. Jeden z nich to Marek Dobrzański. Brunet o oczach koloru górskiego lodowca i dołeczkach w policzkach. Piastował stanowisko wiceprezesa do spraw reklamy i promocji. Był również jednym ze współwłaścicieli domu mody. Drugi z mężczyzn to Aleks Febo w połowie Polak, a w połowie Włoch. Równie przystojny co Marek. O oczach czarnych jak węgiel i iście włoskim temperamencie. Będącym drugim współwłaścicielem na stanowisku wiceprezesa do spraw finansów. Była jeszcze Paulina Febo rodzona siostra Aleksa, a przyrodnia Marka. Chodząca piękność o kruczoczarnych włosach i oczach równie czarnych co jej brata Aleksa. Rodzeństwo Febo wychowywali rodzice Marka po tragicznej śmierci swoich rodziców. Od samego początku ta trójka trzymała się razem. Bez względu na wszystko zawsze i wszędzie razem. Nawet uczelnie wybierali tą samą, różnicą był tylko kierunek tychże studiów. Aleks ukończył finanse i bankowość, Paulina - Public Relations i doradztwo medialne, a Marek - reklamę.
Tej trójki nic i nikt nie był wstanie poróżnić. Ani firma ani kobiety jeśli chodzi o Marka i Aleksa.
Obaj panowie pełnili funkcję wiceprezesa gdyż żaden nie chciał przyjąć władzy i schedy po seniorze Dobrzańskim.
Pewnej niedzieli siedząc u rodziców Marka Krzysztof oznajmił swoje odejście z firmy.
- Moi kochani nadszedł czas aby firmą zarządzał ktoś młody - mówił senior do nich wszystkich.
- Ale jak to? - odezwali się niemalże jednocześnie nic z tego nie rozumiejąc
- Coś się stało? Źle się czujesz - zaczął zadawać pytania jedno po drugim Marek. Febo siedzieli jak skamieniali wciąż nie mogąc uwierzyć w to co usłyszeli. Jak to firma Febo&Dobrzański bez Krzysztofa? Przecież to takie nierealne. Przecież on był zawsze filarem tej firmy. A tu nagle takie coś.
- Lekarze po ostatnich moich badaniach zalecają abym przestał pracować - rzekł Krzysztof - dlatego postanowiłem rozpisać konkurs aby każde z was miało równe szanse. Również i ciebie Paulinko to dotyczy. Przedstawicie mi plan rozwoju firmy na przyszłość i ewentualne zyski - kontynuował senior
- O nie, ja się nie nadaję na stanowisko prezesa - mówiła Paulina
- No ale dlaczego? - dopytywała Helena
- Mnie jest dobrze, tam gdzie jestem - odparła ta pierwsza
Marek z Aleksem popatrzyli na siebie i już wiedzieli, że żaden z nich nie chce tego stanowiska.
- Krzysztof, ale ta firma bez ciebie nie istnieje - mówił Aleks
- Tato Aleks ma rację. Spróbujmy znaleźć inne rozwiązanie. Ja również nie zamierzam stanąć do tego konkursu - mówił Marek
Kilka dni później ponownie spotkali się wszyscy przy rodzinnym stole w domu Dobrzańskich.
- Słuchajcie ja chyba mam pomysł - rzekła Paulina
- Mów co to za pomysł - rzekł Aleks a pozostali zwrócili swój wzrok w kierunku Pauliny
- Otóż, pomyślałam sobie, że skoro Krzysztof nie może już pracować a żadne z nas nie chce przejąć po nim władzy w firmie to zróbmy tak. Ja zostaje na swoim stanowisku. Krzysztof nadal jako prezes a wy jako wiceprezesi. I to wy w imieniu prezesa będziecie reprezentować firmę posiadając stosowne upoważnienia - opowiedziała o swoim pomyśle
Wszyscy słuchali jej z zapartym tchem. Przez chwilę panowała wręcz grobowa cisza. Każdy z nich analizował to co ona mówiła.
- To jest świetna myśl - powiedziała Helena tym samym przerywając panującą ciszę - myślę, że to mogłoby się udać - dodała
- Wiesz Helenko i ja tak uważam - rzekł senior z uśmiechem na ustach - jestem z was wszystkich bardzo dumny. Serce człowiekowi rośnie jak widzi własne dzieci, potrafiące iść ramię w ramię - dodał a jego oczy zwilgotniały.
Ani Krzysztof ani Helena od kiedy rodzeństwo Febo pojawiło się w ich rodzinie po tym strasznym wypadku nie traktowali ich inaczej niż Marka. Oni stali się również ich dziećmi. Od całej trójki oczekiwano i wymagano tego samego. Nigdy nie faworyzowali żadnego z nich. Owszem może i Pauli pozwalano na więcej i pobłażano bardziej niż chłopakom. Lecz jak to bywa wśród rodzeństwa najmłodszy ma najlepiej. A jeszcze jak jest to dziewczynka to już w szczególności. Ona od zawsze była świadoma swej urody. Czasem nawet to wykorzystywała. Umawiała się z różnymi mężczyznami, nie zawsze o dobrej reputacji. Lecz ona wiedziała, że z takich opresji uwolnią jej dwaj starsi bracia. I tak też bywało. Później obaj nawzajem kryli się przed Krzysztofem i Heleną. Bo nie raz bywało iż, któryś miał podbite oko.
Był w ich życiu moment, gdy Helena chciała aby Marek i Paulina stworzyli parę.
- O nie Helenko. Nie ma mowy - mówiła Paula
- A co nie podobam ci się - mówił Marek z tym swoim nonszalanckim uśmiechem - No ale już tak całkiem na poważnie. Mamo to nie ma szans, my z Paulą kochamy się a i owszem ale jako rodzeństwo - tłumaczył Marek
- Dokładnie, jest tak jak mówi Marek. My traktujemy się jak rodzeństwo - dopowiedziała Paula
- No cóż, skoro tak uważacie - odparła Helena, ale w jej głosie słychać było coś w rodzaju żalu. Kobieta sądziła iż tych dwoje świetnie by do siebie pasowało. Odpuściła całkowicie dopiero po rozmowie z mężem.
- Helenko nie możesz im układać życia. Jeśli oni tak uważają, to musisz to uszanować. Oni są dorośli i wiedzą co chcą - mówił wówczas Krzysztof.
Podczas studiów do tej "świętej trójcy" jak ich nazywano dołączył Sebastian Olszański. On tak jak i Marek studiował reklamę. Odbiegał trochę od nich. A zwłaszcza zachowaniem bardzo różnił się od Aleksa. Sebastian był typem hulaki i lubił wolny czas spędzać w nocnych klubach. I o ile Marek a czasem również Paula dawali namówić się Sebie na takie wyjścia to Aleks wolał ten czas spędzać o wiele spokojniej. Miła, urocza i przytulna knajpka to były jego klimaty.
To właśnie tam poznał swoją dziewczynę. Bardzo atrakcyjna blondynka zawróciła mu w głowie. Nazywała się Julia Sławińska. I przez jakiś czas wszystko układało się między nimi jak najlepiej.
Aż pewnego razu ich miłość i przyjaźń Aleksa z Markiem została wystawiona na próbę. Okazało się, że panna Julia lubi czasem się zabawić.
W jeden z lipcowych weekendów rodzeństwo Febo wybierało się do Mediolanu. Gdzie mieszkała ich babcia. Aleks proponował ten wyjazd również Julii. Wymigała się różnymi obowiązkami. A on nie naciskał. Nie miał nawet pojęcia, co za plany a raczej obowiązki ma jego ukochana na ten czas.
CDN...
Zaciekawiła mnie ta część. Wszystko takie inne ale oczywiście nasz Mareczek zawsze musi być sobą i mieć dużo dziewczyn. Chyba że to Julia chce go poderwać a on jednak tu będzie porządny i nic nie zrobi. Dobra dam mu szansę, wszystko się okaże w następnej części. Kiedy pojawi się Ula? G :-D
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Julię i Marka nie potwierdzam i nie zaprzeczam. A pierwsze wzmianki o Uli w drugiej albo w trzeciej części.
UsuńDziękuję za wpis.
Pozdrawiam serdecznie
Julita
Zapowiada się ciekawie i jak mniemam Kopciuszek to Ula a książę to Marek. Brakuje tylko złych sióstr. Oczywiście mogłaby to być Paulina, ale tu wydaje się być dobra. Plany Julii interesujące. Romans Julii i Marka jednak nie pasuje mi w tej bajce.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam miło.
Kto Kopciuszek a kto Książę to się zgadza. A co do reszty milczę.
UsuńDziękuję za wpis.
Pozdrawiam serdecznie
Julita
P.S
UsuńZłych sióstr nie będzie ale będą inni źli.
Pozdrawiam serdecznie
Julita
Nie! Marek nie może wejść w romans z Julią! Ta trójka się naprawdę przyjaźni i nic nie powinno tego zepsuć. Czy tym kopciuszkiem będzie Ula? Jestem bardzo ciekawa jak rozkręci się to opowiadanie, bo się wciągnęłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Marku,szefie,prezesie
Masz rację ta trójka naprawdę się przyjaźni. A kopciuszek to Ula.
UsuńDziękuję za wpis.
Pozdrawiam serdecznie
Julita
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTa część mnie zaintrygowała przede wszystkim tą niezwykłą sielanką jaka panuje między Markiem i obojgiem Febo. Matko! Oni spijają sobie niemal z dzióbków i Paulina taka miła, że nie chce Marka, bo kocha go jak brata i Aleks taki stonowany i zrównoważony, chociaż z nim to może być tylko do czasu, aż nie nakryje Marka i Julii na zdradzie. Wtedy miło na pewno nie będzie. Pojawił się czwarty do brydża - Olszański i tylko Uli brakuje. Domyślam się, że to ona będzie Kopciuszkiem. Z Pauliny powinnaś zrobić złą czarownicę i dać jej miotłę do latania. Jeśli dojdzie do zdrady i Alex się o tym dowie, to zakładam, że Paula stanie po jego stronie i z sielanki zrobi się koszmar. Im dłużej piszę tym gorsze scenariusze lęgną się w mojej głowie. Najlepiej będzie jak poczekam na drugą część.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
PS.
Natknęłam się na coś takiego:
- ...dodał a jego łzy zawilgotniały. - ...dodał a jego oczy zwilgotniały.(zwilgotniały nie zawilgotniały)
- Ona od zawsze zdawała sobie świadomość ze swej urody. - Ona zawsze była świadoma swojej urody.
"na wzajem" - "nawzajem" (zawsze razem)
Owszem dojdzie do zdrady i to podwójnej. Ale nic więcej nie zdradzę. Z czasem wszystko się wyjaśni.
UsuńDziękuję za wpis
Pozdrawiam serdecznie
Julita
Przyjaźń Aleksa i Marka trwa dopóki ten nie dowie się ,że Julia i on sypiają ze sobą.( jestem pewna ,że tak jest). Uli brak i zastanawiam się czy jej historia będzie zbliżona do serialu czy nie. Mi bez różnicy ważne ,żeby było ciekawie. A zapowiada się naprawdę interesująco. czekam na cd. Pozdrawiam serdecznie :).
OdpowiedzUsuńPierwsze wzmianki o Uli już w kolejnej części. A co do reszty to musisz mi wybaczyć ale będę milczeć jak zaklęta.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis.
Pozdrawiam serdecznie
Julita
Ciekawa cześć. Kopciuszek zupełnie inaczej niż w ksiązce ,ale to jest fajne :) jestem ciekawa co będzie dalej :) Alex i Marek przyjazn hmm ciekawe :) Uli na razie nie ma kiedy się pojawi :) Do Paulina pasuje zła czarownica może się w nia zmieni :)Paulina i Marek rodzeństwem :)a może jednak coś miedzy zajdzie :) czekam na cd :)
OdpowiedzUsuńp/s dziekuje za komcia na blogu o autografach ;)
Pierwsze wzmianki o Uli w następnej części. A co dalej nie mogę wyjawić.
UsuńBardzo proszę.
Dziękuję za wpis
Pozdrawiam serdecznie
Julita
Tą sielankę coś lub ktoś zakłóci. Podejrzewam Marka i Julię.Gdy wypłynie informacja o ich romansie nici z przyjaźni z Aleksem. Paulina do słodkiej dziewczyny ,ale ciekawa jestem czy i tu nie pojawią się jakieś kwasy i zgrzyty. Historia zapowiada się bardzo ciekawie i czekam na cd. Pozdrawiam serdecznie :).
OdpowiedzUsuńPrzykro mi ale nie mogę odpowiedzieć na twoje pytania.
UsuńA i z powodu rozpoczęcia innego opowiadania kontynuacja " Kopciuszka" przesunie się w czasie.
Mam nadzieję, że to opowiadanie również przypadnie Ci do gustu.
Dziękuję za wpis
Pozdrawiam serdecznie
Julita
Mi też się wydaje, że Marek i Julia będą mieli romans. Alex o wszystkim się dowie i bedzie gorąco. Z tej części widać, że zapowiada się ciekawie 🙂.
OdpowiedzUsuńGorąco to będzie z pewnością. A co do pierwszego spostrzeżenia przykro mi ale nie mogę zdradzić. Bo tak jakbym zdradziła ci resztę opowiadania.
UsuńDziękuję za wpis
Pozdrawiam serdecznie
Julita